piątek, 20 grudnia 2013

Moonlight Asylum

Odpuściłem sobie bloga na półtora roku.. Właściwie przestałem robić zdjęcia, czasu na nic nie ma. Bywa. No to spróbuję reaktywować, choć z pewnością kolejny post będzie za pół roku.. ;-)

Muzyka


W zasadzie nie słucham polskiego radia. Wcale. Telewizora też nie mam (chyba już co najmniej 5 lat). Na co dzień słucham sobie Radionomy, a szczególnie stacji Goth'n'Metal. Polskiej muzyki też nie słucham (z kilkoma małymi wyjątkami) i właściwie zupełnie nie wiem kto obecnie jest kim w tzw. "muzyce popularnej". Słyszałem coś tam o jakiejś Gadze, jakiejś Justynie Bimber (czy jakoś tak - podobno to dzioucha jest...), ale w zasadzie dzięki blokadzie informacyjnej mnie to szczęśliwie omija. Natomiast dzięki słuchaniu Radionomy, a wcześniej niestety nie istniejącego już fińskiego Pommi Radio poznałem wiele ciekawej muzyki z całego świata.

Ostatnio wpadł mi w ucho argentyński (¡hola!) zespół Moonlight Asylum. Wokalistka ma niesamowity i czysty głos i potrafi z nim cuda wyczyniać.. A i wokalista ma idealny głos do tego typu muzyki. No to małe próbki..

When the end calls



I jeszcze fajniejszy...

Death is coming...